Byłem wtedy w Krakowie pozamykać ostatecznie sprawy ale nikt z moich znajomych nie chciał się wybrać pomimo wcześniejszych deklaracji... no cóż.. cena biletów ich odstraszyła. To chciałem chociaż się ...
wiedziałem ze też byliście ... heheh....ale tak na poważnie to mi się skojarzyło że jeszcze agata była ....
a tak na marginesie to są w Rzeszowie jeszcze te dni kultury marynistycznej... ?
a na końcówce odpadłem... takze lipa ... ale nie podaje się i próbuje w czerwcu.... przynajmniej juz bede wiedział czego się spodzewać na tych egzaminach...